Pages

Saturday, November 3, 2007

PRZEŁOM

Nadszedł czas na kolejną męską decyzję.

Ostatecznie zrywam z artystowską bazgraniną i nawracam się na jedyny właściwy sposób rysowania.

Precz z pseudoawangardą! Niech żyje realizm komiksowy! Wiwat Rosiński! Wiwat Giraud!
Wiwat poprawnie narysowane plecy konia!

Poniżej prezentuję moje pierwsze dzieła narysowane w jedynie słusznym (oczekiwanym i pożądanym) stylu:


Koń jaki jest - każdy widzi.












Realistycznie narysowane auto.












Plecy kobiety.
Dodatkowo realistycznie ukazana rzeźba mięśni Supermana.











Gwóźdź programu - CIUCHCIA!













Wiele lat błądziłem, zwiedziony fałszywym powabem alternatywy i zaleceniami "autorytetów" (TFU!) andergrandu. Na szczęście opamiętałem się w porę.

Moje stare prace właśnie płoną...

4 comments:

  1. no, teraz to jesteś rysownik. Chcesz, napiszę Ci scenariusz...

    ReplyDelete
  2. powodzenia na nowej drodze życia.
    ja ostatnio też przeżyłem przemianę. ale realistycznie nie będę. realistycznie to mam w domu. i w pracy :)

    ReplyDelete
  3. Ło, jakie piękne rysuneczki :D Jak już umiesz plecy kunia narysować to jesteś kozak. Gratuluję :)

    ReplyDelete

Anonimie - w y p i e r d a l a j !