Skoro już w świat poszło info*, że jestem prawdopodobnie jedynym etatowym twórcą komiksów (zatrudnionym na etacie jako TWÓRCA KOMIKSÓW - w dodatku w KULTURZE!) w Polsce, to pora abym przybliżył jak wygląda mój dzień pracy.
A wygląda pokrótce tak:
- wstaję rano (bladym świtem)
- ogarniam różne rodzinne sprawy
- koło godziny 9 wbijam do pracowni mieszczącej się w Izbie Drukarstwa na Żmigrodzie
- robię komiksy
O, na ten przykład dziś xerowałem nowy zeszyt serii "LUBLIN w powieści graficznej".
Zaszalałem i zrobiłem skrzydełka i dwie wersje okładki.
Bo mogę.
Następnie, gdy już skończę pracę:
- wracam do domu
- ogarniam różne rodzinne sprawy
- koło godziny 21 siadam do komputera
- robię grę
Tu na tapecie FOG FALL 4. Scenariusz znanego scenarzysty. Pół gry pękło w weekend.
Finał planuję na koniec lutego.
Po północy idę spać.
and again
and again
*- njus na Najkolorowszych
- wywiad w pierwszym numerze ZINia
- wywiad w Latarni
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Taki dzień wygląda koszmarnie nudno... Czyli coś, o czym marzę, kurczę, zazdroszczę :)
heheh ;)
nie ma jak stara, dobra monotonia ;P zatem niech robota się pali w rękach (może nie dosłownie pali, bo szkoda tych karteluszek)!
Ja zamiast tracić czas na robienie gier rysowałbym komiksy, których nie narysowałem w pracy.
@Tomek No, ale przecież cos trzeba do garnka wrzucić! Dziecku nowe buty kupić...
To ja myślałem, że jak już objąłeś pierwszy komiksowy etat w kraju, to z odpowiednim wynagrodzeniem ;]
Post a Comment