Saturday, December 12, 2009

Przedświąteczne porządki

Od czasu gdy w blogowaniu przeskoczyłem na Twitka, Dewianta i Buzioksiążkę myślałem nad tym co tu teraz wrzucać. Nic nie wymyśliłem. Nie znaczy to, że pozostawię stronę odłogiem lub wykasuję się z netu. Co to, to nie. Na razie odświeżyłem nieco wygląd blogaska aby nie był aż tak tragicznie szablonowy jak do tej pory.

Kilka autotematycznych linków (klikać w obrazeczki proszę):

- Dodałem nową kategorię w moim portfolio. Ostatnio w związku z tym, że nie mam za dużo czasu zacząłem w wolnych chwilach bawić się w inkowanie. Jest to zajęcie mniej absorbujące (dla pomyślunku) niż rysowanie a daje mi niesamowicie dużo radochy. Przy okazji jest to dla mnie trening przed jednym przyszłorocznym wyzwaniem. Na razie jestem na etapie kalkowania ale mam zamiar sprawdzić jak daleko mogę się posunąć w swojej inwencji aby nie przegiąć (nomen omen) pały. Moimi największymi idolami w tym fachu są Bill Sienkiewicz i Klaus Janson, którzy kładą tusz na cudzych szkicach w sposób radykalnie indywidualny. Też tak chciałbym, ale...


- Wszystkich chętnych do zapoznania się z tajemnicami mojej pracowni zapraszam na Motyw Drogi. W cyklu Miejsce Pracy Komiksiarza znajdziecie poniższą fotkę wzbogaconą o szczegółowy opis. Zero ściemy.


- Tymczasem na Kolorowych zeszytach, nie dość że gruchnęła wieść o reedycji Laleczek to jeszcze zawisł mój Batman - gitarzysta:

- Jakoś na dniach wychodzi kolejny (już siódmy!!! - niesamowite!!!) numer ZINIOLA. Spis treści jak zwykle bardzo obiecujący. Najbardziej ciekawi mnie komiks duetu Kleszcz&Lucek oraz artykuł Konwerskiego. Ode mnie zaś tradycyjnie jak co pół roku - przegląd ZINÓW. Tym razem wziąłem na tapetę gazetki przywiezione z tegorocznego MFK. Link do sklepiku, po lewej.

Wczoraj w ramach planów na nowy rok spisałem wszystkie projekty nad którymi obecnie pracuję. Nie mam pojęcia w jaki sposób wkopałem się w rysowanie kolejnych SZEŚCIU albumów! Ale o nich na razie milczę.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...