Przy okazji dość mocnego medialnie startu Domu Słów - Pracowni Komiksu znany blogger MRW postawił niezwykle ważkie pytanie: "czy i z jakim komiksem można trafić do gimbazy"? W komiksowie głowimy się nad tym zagadnieniem od lat i na razie doszliśmy* do wniosku, że nie wiemy. Syzyfowo działamy więc od podstaw i ciągle staramy się znaleźć złoty środek.
Na pewno wiemy, że:
1. komiks nie zastąpi podręcznika
2. komiks jest atrakcyjną formą i młodzież obcuje z nim na co dzień
W listopadzie prowadziłem cotygodniowe warsztaty komiksowe w Gimnazjum nr 19 im. Józefa Czechowicza w Lublinie. Mogę więc do powyższych punktów odnieść się niejako z autopsji. Tradycyjne pytanie na wejściu: "czy czytacie komiksy"? Odpowiedź to oczywiście - NIE! Podobnie zresztą było na warsztatach z grupami licealistów i gimnazjalistów z okazji 30 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Na około 50 osób tylko 3 przyznały się do lektury "kolorowych zeszytów". Pozostali zabili wspomnianą trójkę śmiechem. No, ale na warsztaty tworzenia komiksów inspirowanych poezją Marcina Świetlickiego przyszły dziewczyny zaciekawione tematem i po prostu otwarte na komiks. Pytanie kolejne: "a może czytacie kwejka, znacie Raczkowskiego, Dema, Thorgala, Tytusa, Kajkosza"?
Tak, znamy - DEMA (gratulacje, kolego). Z kwejka! LOL. Kajkosza ani Tytusa (nie zapomnijmy o Thorgalu) już nie. No, to mamy jasność od czego zacząć.
Gdy organizowaliśmy warsztaty padło pytanie: czy uczniowie muszą umieć rysować? Nie. Wystarczy być kreatywnym. Ładne rysunki to kwestia drugorzędna, czego dowodzą rządzące na podajnikach kontentu komiksy o głowonogach. W komiksie najważniejsze są: język i historia. Grafika powinna być adekwatna do treści.
Bazując na takim podejściu twierdzę, że komiksy (ba! Dobre komiksy!) może zrobić KAŻDY. Stąd już tylko mały krok aby uczynić z komiksu środek dydaktyczny.
Czy ma być to jednak nauka komiksem, czy nauka komiksu?
Jako pracownia komiksu rozpoczęliśmy działalność od wprowadzenia dwóch serii: Lublin w powieści graficznej (nauka komiksem) i Spotkanie z poetą (nauka komiksu) - zobaczymy co z tego wyniknie.
Jeśli komiks może wspomóc proces nauczania - OK. Nie ma sensu ani potrzeby udawać podręcznika, ale jako materiał pomocniczy: komiks dokumentalny, synteza, esej? Moim zdaniem to ma sens. Jako twórca stawiałbym jednak na naukę (języka) komiksu i ćwiczenia w wyrażaniu się w tej formie. Ot, kształtowanie świadomych i pozbawionych kompleksów odbiorców sztuki.
Kilka fot:
Świetlicki? To ten dziadek co śpiewa w Perfekcie?
Komiks? Nic prostszego! Tadaaaaaam!
Efektem warsztatów był zin, który podarowaliśmy na pamiątkę Marcinowi Świetlickiemu gdy gościł w Lublinie 15 grudnia. Komiksy w zinie są o tyle zaskakujące, że pomimo ograniczenia sześcioma równymi kadrami na planszy mamy szeroką rozpiętość treści (romans, zbrodnia, papierosy...) jak też fajną różnorodność zastosowanych rozwiązań narracyjnych (poetycka rozkładówka, pinup, komiks niemy, gadające głowy).
A to dopiero początek.
A to dopiero początek.
__________________________________________________________
Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"
Spotkanie z Poetą nr1/15 XII 2011
Ilustracja na okładce: Olga Skowrońska
Autorki komiksów i ilustracji: Sylwia Bryła, Marlena Skowrońska, Kamila Godlewska, Patrycja Sadowska, Monika Zgierska, Karolina Kubacka, Alicja Mielnicka, Magda Chomiczewska i Anna Zwierzchowska
Redakcja: Maciej Pałka
Opieka nad warsztatami: Ewa Grodecka
DOM SŁOWA - PRACOWNIA KOMIKSU 15 grudnia 2011
Publikacja jest efektem warsztatów prowadzonych w ramach programu "MIASTO POEZJI".
Pytanie numer trzy: czy wiecie czym jest trolling?*my, czyli Polskie Środowisko Komiksowe (PŚK)
Tytuł posta oczywiście nawiązuje do warsztatów Arterii.