Tuesday, October 12, 2010

MORBID 2: THE CURE

Pamiętacie grę MORBID? Wstępnie miała być jednorazowym wybrykiem. Po premierze i lekturze masy komentarzy z konstruktywną krytyką pomyślałem, że fajnie byłoby zrobić ciąg dalszy. Na początku roku dostałem zielone światło od Pastelgames i... oto jest.

Scenariusz, grafika i soundtrack moje.
Techniczne czary tradycyjnie urządził Mateusz Skutnik.
Dodatki muzyczne: Soundsnap.
Tym razem poleciałem po bandzie i uderzyłem mocniej w emo-strunę. Już na planszy startowej wita więc graczy zarówno unisex wampir jak też śliczny jednorożec. Klikajcie! Grajcie!

7 comments:

Paweł "Trreker" Wojciechowicz said...

Swietne;)

pjp said...

Przeszedłem. Lubię. Jak wrócę z roboty, to dam 5 gwiazdek na kongregate.

Pan Latar said...

Ale to jest przerażające, jakoś tak się dobrze komponuje z tą mgłą za oknem. Muza robi połowę klimatu.

Pan Latar said...

Dobra wciągnąłem się, idę po lekarstwo do klasztoru.
Niech egmont weźmie Ciebie i Schneidera do siebie, to będą mieli prawdziwe Obrazy grozy.

Edyta Bystroń said...

bajera. i jednorożec mi się podoba :)

Haku said...

O ty w dupę O_o
Gierka palce lizać :)

Aż się muszę spytać - kiedy ty na to wszystko znajdujesz czas? (rysowanie)

Maciej Pałka said...

Napierdalanie to podstawa.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...