Pamiętajcie! Są przynajmniej dwa światy, które w żadnym wypadku nie są równoległe, ale przy każdej nadarzającej się okazji przenikają się wzajemnie i wpływają jeden na drugi...
Jest rok 2010. Dokładnie 15 listopada. Godzina 17:25. Stoję na rogu ulicy Lipowej i Krakowskiego Przedmieścia (przed Rossmanem, tam gdzie był stary Empik) w Lublinie. W ręku mam nowy komiks wydany przez TM-SEMIC.
Wróć!
Istnieje rzeczywistość (czy też raczej Rzeczywistość), w której seria komiksowa KONSTRUKT odniosła sukces. Ukazała się w całości (84 zeszyty) i w jakimś stopniu tworzyła popkulturę. W naszych realiach to brzmi jak nierealna historyjka. To JEST nierealna historyjka. Wydawanie zeszytowej serii komiksowej o nakładzie 23 TYSIĘCY nie może się przecież udać. Sam bowiem pomysł na produkcję zeszytówkowego masowego tasiemca jest spóźniony o całą Internetową epokę. Nieważne. To już się stało. Konstrukt ukazał się w całości i czasami niektórzy starsi fani komiksów wspominaja z łezką w oku gazetowy papier, wyblakły druk i minę kioskarki gdy co miesiąc pytaliśmy "czy jest nowy komiks"?
Jest początek września. Dzwoni do mnie Kolega. Mówi do mnie:
- Ty coś wiesz. O co do cholery chodzi z tym Konstruktem? Czy to ściema? W komiksowie wrze! Kurwa, TAZOSY!
Odpowiadam:
- Coś (mało) wiem. Czegoś NIE MOGĘ zdradzić. Wywiad środowiskowy i miejskie plotki wskazują, że coś jest na rzeczy. Proszę, wstrzymajmy się do premiery.
Nie dało się. Wybucha gorączka Tazosowa. Relikty innej rzeczywistości spamują i sieją mózgojebie. Nie, kurwa, nie można siedzieć cicho i trzymać kciuków. Trzeba się przypierdalać, że TAZOSY, że 8 stron zajawki to za mało, że wywody autora podczas kibicowania na Ziniolu to znów za DUŻO. Że po chuj się waży dyskutować na fejsbuku skoro NIE ZNA SIĘ a my go też nie znamy. Nie jest naszym Kolegą, więc z automatu nic sobą nie reprezentuje i nie jest wart nawet promila zaufania/cierpliwości które miało MANZOKU.
15 listopada. Godzina 21:09. Koledzy! Specjalnie dla Was zrobiłem fotkę, jako dowód że Konstrukt się ukazał!
No i co najważniejsze, to dobry komiks jest.
Zresztą, przeczytajcie sobie recenzję na blogu Ziniola.
"Czarna Materia Prezentuje: Konstrukt" 1/10. Autorzy: Jakub Kyiuc, Gośka Pomian. Wydawca: Wydawnictwo Czarna Materia 2010 - strona wydawcy
Monday, November 15, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
6 comments:
Trzeba się będzie przespacerować do kiosku, ale czy wygryzie egmontowe starwarsy? Nie wiem, nie wiem - ale, cholera, dobrze, że się ukazało. Nie wiadomo, jak to się skończy, ale cieszy mnie, że się zaczęło.
SZOK!!!
"Konstrukt" się ukazał!
Pocisnąłeś :)
Z ciekawości (trochę to źle zabrzmi) - warstwa graficzna nie jest męcząca? Tzn. cholernie mnie "kuje po oczach" (zdaje mi się, że wszystko zlewać się będzie), więc pytam się, skoro jesteś już po lekturze.
Narracja jest super, ale rysunki czasami za bardzo chaotyczne. Kup i zdecyduj sam.
muszę kupić. o
Manzoku nie padło przypadkiem? Czy to Mucha padła i Sutoris?
Tak na marginesie.
Oni zresztą nie generowali żadnego szumu, więc nie było żadnej reakcji.
Post a Comment