
Jeśli miałbym się posłużyć skrótem myślowym, porównałbym fabułę do efektu który mógłby osiągnąć Stephen King gdyby został scenarzystą komiksów o X-menach (i gdyby był dobrym scenarzystą komiksowym). Mało tego, mam nieodparte wrażenie, że Grant Morrison pisząc New X-men w pewien sposób podpierał się pomysłem freaków podpatrzonym u Burnsa. Obok obecnych do tej pory w serii strzelających promieniami superludzi wprowadził rzeszę dziwolągów*, dla których mutacja była kalectwem i manifestowała się zazwyczaj w postaci deformacji ciała. Co do Kinga, to mam głównie skojarzenia z "Sercami Atlantydów", gdyż autorzy rozgrywają podobne motywy: pierwszych miłości, wyobcowania, wyrwania się z zaścianka i rozrachunku z narkotycznymi latami młodości w hipisowskich latach '70. Strzelania promieniami tu nie uświadczymy, a elementy "ponadnaturalne" (w tym wizje, których doświadczają bohaterowie) doskonale współtworzą klimat utworu.
Rysunkowo komiks Burnsa jest dowodem wielkiej wyobraźni i dyscypliny. Pomimo iż "Black Hole" powstawało dziesięć lat, jest bardzo spójne. Artysta konsekwentnie trzyma się swojego stylu. Narracja jest przemyślana i logiczna. Gdy w czasie jednej z ponownych lektur skupiłem się wyłącznie na kadrowaniu, zostałem oczarowany umiejętnością opowiadania historii prezentowaną przez autora. Na pewno nie jest to komiks najłatwiejszy w odbiorze, ale tam gdzie tylko można, na etapie formalnym opowiadania Burns podaje czytelnikom rękę. To co się dzieje głębiej w materii komiksu pozostawia pewną swobodę interpretacji, ale pierwsze kroki stawiamy prowadzeni przez autora.




Ja postawiłem na "The Drift" Scotta Walkera, artysty również wywodzącego się z twórczego fermentu lat '60 i '70 ubiegłego wieku. Już jako nastolatek zaczynał grając w boysbandzie, a później konsekwentnie podążył swoją drogą jako awangardowy piosenkarz-songwriter. W kontekście głównej myśli przewodniej "Black Hole" - dojrzewania, wybór ostatniego dzieła Walkera wydał mi się interesujący. Miło się zaskoczyłem, gdyż pod "The Drift" album Burnsa "wchodzi" idealnie.
Oczywiście jeśli jesteśmy przygotowani na bad trip.

P.S. Kolorowe obrazki którymi ozdobiłem treść notki znalazłem w necie. Wydanie zbiorcze "Black Hole" ( w tym nasze polskie) jest czarno-białe. Przykładowe plansze tutaj.
* Wcześniej były co prawda Morlocki, ale kryły się po kanałach a nie stanowiły większość populacji homosuperior.
6 comments:
A mnie BH strasznie wymęczyło. Od strony graficznej, owszem, bardzo eleganckie, ale fabularnie i treściowo to mnie zamuliło. Jakiś znieczulony jestem na te problemy dorastania, widocznie zbyt świeże są dla mnie, aby jakoś specjalnie się nimi podniecać.
Taki pomnik postawiony nastoletniemu nihilizmowi.
a mnie "Black Hole" dotknęło do żywego. Może dlatego, że problemy dorastania są dla mnie odległą przeszłością, za którą coraz częściej tęsknię. A "The Drift" to bardzo dobry soundtrack do tego komiksu. Polecałbym też jego lekturę przy dźwiękach np. "Our Endless Numbered Days" Iron & Wine, "The Blue Notebooks" Maxa Richtera, czy "The Moon & Antarctica" Modest Mouse. Ale oczywiście to bardzo subiektywny soudntrack.
pozdrawiam
szymon
Oglądając załączone obrazki stwierdzam, że kreska podanych artystów nie odpowiada moim gustom. Bardziej preferuje styl Gris'a Grimley'a :) Ale to już tylko moje upodobania. Może kiedyś zasięgne po któryś z ww komiksów. W wielu wyjątkach, gdy kreska jest dla mojego oka nieprzyjemna to jak zatapiam się w ciekawej fabule nie ma to już dla mnie znaczenia.
Oi, achei seu blog pelo google está bem interessante gostei desse post. Gostaria de falar sobre o CresceNet. O CresceNet é um provedor de internet discada que remunera seus usuários pelo tempo conectado. Exatamente isso que você leu, estão pagando para você conectar. O provedor paga 20 centavos por hora de conexão discada com ligação local para mais de 2100 cidades do Brasil. O CresceNet tem um acelerador de conexão, que deixa sua conexão até 10 vezes mais rápida. Quem utiliza banda larga pode lucrar também, basta se cadastrar no CresceNet e quando for dormir conectar por discada, é possível pagar a ADSL só com o dinheiro da discada. Nos horários de minuto único o gasto com telefone é mínimo e a remuneração do CresceNet generosa. Se você quiser linkar o Cresce.Net(www.provedorcrescenet.com) no seu blog eu ficaria agradecido, até mais e sucesso. If is possible add the CresceNet(www.provedorcrescenet.com) in your blogroll, I thank. Good bye friend.
ja, ja...ausweis!! lol
ech, ja niestety czuję zazdrość po przeczytaniu każdego dobrego komiksu.
co najgorsze, ostatnio zacząłem nawet czuć ulgę, po przeczytaniu komiksu kiepskiego...
no. jak widać dokładnie zbadałem pierwsze zdanie tej notki i dalej nie mogę, boję się, bo nie chcę nawet najmniejszego spoilerka zanim nie przeczytam BH, który od MFK czeka na święta bądź ferie!
lecz gdy to zrobię, na pewno tu wrócę!
Post a Comment