Monday, January 21, 2008
Dziabanina
Podobnie jak poprzednio w przypadku PencilPaula (którego blogasek z niewyjaśnionych powodów odszedł w niebyt) moja kolejna wprawka inkerska. Tym razem wziąłem na warsztat planszę do której ołówkowej wersji miałem dostęp dzięki uprzejmości Arka Klimka. Kolury takoż Arkowe. Takie kalkowanie to jednak ciężki kawał chleba. Z drugiej strony, inkowanie po profesjonalistach jest bardzo satysfakcjonujące.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Gdybyś nie napisał, to bym nie pomyślał w życiu, że to Twoja robota. Dobra robota.
Post a Comment