Monday, March 31, 2008

Strange Places - dłubanie (3)

Już dawno nie próbowałem sobie stawiać stachanowskich wymagań w temacie rysowania plansz na tak zwaną "masę". W ubiegłym roku optymalną szybkością była dla mnie plansza dziennie w ciągu 30 dniowym co opłaciłem letnim kryzysem. Tymczasem wracam do pomysłu ambitnego napinania przy okazji rysowania "Strange Places".

Tak więc, zaczynam od dzisiaj. Koniec testu w niedzielę. Plan minimum to 7 plansz (żeby nie zaczynać od niższego pułapu niż rok temu). Optymalnie 10. Za każdą kolejną kupię sobie jakiś komiks :)W niedzielę zdam relację ze swojego stanu psychofizycznego i wytyczę cele na kolejny tydzień.

Hej hoł - lets goł!

2 comments:

Anonymous said...

Tytanik pracy z Ciebie, naprawdę.

Anonymous said...

Ej, ten koleś to ja!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...