Na Aleji Komiksu "recenzenci" wzięli na tapetę "10 Bolesnych Operacji".
Komentarze i pyskówki pod opiniami komiksowych fachowców budzą uśmiech politowania. Anonimowi fani (?), przeciwnicy komiksu, jak również bezinteresowni (bo przyznający się do tego że komiksu nie czytali) hejtersi znaleźli kolejne poletko do walki na obornik.
Przykład totalnej głupoty, albo niewybredna prowokacja.
Nie chce mi się rejestrować na Aleji, więc za mój komentarz do bardzo odkrywczych wniosków do których doszli alejowi pisarczykowie (po wnikliwej kilkukrotnej lekturze) niech posłuży poniższa plansza z komiksu:
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment