Przypomniałem sobie dzisiaj o takim oto komiksie.
Pięciostronicową nowelkę do scenariusza Dominika Szcześniaka narysowałem pod koniec 2003 roku (w międzyczasie rysowałem drugi zeszyt Domu Żałoby). Swoją premierę komiks miał w 34 numerze Ziniola sprzedawanego podczas pierwszej edycji lubelskiego Trach!u.
W sieci komiks pojawił się półtora roku później (w sierpniu 2005), w 34 (zadziwiający przypadek) numerze "magazynu miłośników komiksu KZ". Całość "Mojego małego..." można przeczytać klikając => TU <= Myślę, że gdybym w 2004 roku nie został zmuszony do porzucenia prac nad Domem Żałoby, to pewnie swoją część pracy zrobiłbym w podobnym stylu. "Moje małe faux pas" traktowałem bowiem jako taką małą graficzną wprawkę przed skokiem do głębokiej wody rysowania całego zeszytu.
Swoją drogą, nadal jestem w miarę zadowolony z tej nowelki. Miałem cichą nadzieję, że po kilku poprawkach dałoby się wkomponować ją do któregoś z kolejnych zeszytów Domu Żałoby. Specjalnie na tą okoliczność, zapobiegliwie zafundowałem głównemu bohaterowi historyjki gościnny występ w jednej ze scen drugiego epizodu. Niestety, autor scenariusza nie dał się przekonać.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment